W czasie wojny pracownicy transportu trafiają na linię frontu. Transport ma kluczowe znaczenie dla dostępu do żywności, leków i towarów a także pracy i wypoczynku a podczas wojny zależność społeczeństwa od transportu i pracowników transportu staje się jeszcze bardziej zauważalna ponieważ dostęp do żywności, lekarstw i pomocy staje się niezbędny do przetrwania.
Strategiczne znaczenie transportu dla ludności cywilnej i wojska oznacza, że szlaki transportowe i infrastruktura – koleje, autostrady, szlaki żeglugowe, lotniska, korytarze transportowe, itp. – są zagrożone militarnie a życie pracowników transportu jest narażone na niebezpieczeństwo.
Dla dokerów strategiczne znaczenie portów stanowi poważne zagrożenie. Mariupol i Chersoń, odpowiednio na północnym wybrzeżu Morza Azowskiego i Morza Czarnego, ze względu na ich status miast portowych były celem ataków. Znaczenie tych portów wynika z ich roli w utrzymaniu łańcuchów dostaw i pomocy.
Marynarze rosyjscy i ukraińscy stanowią 14,5% światowej siły roboczej w żegludze – 10,5% czyli 198 123 marynarzy z Rosji pływa na 2820 statkach pod banderą rosyjską i 4% marynarzy z Ukrainy czyli 76 442 na 410 statkach pod banderą ukraińską. Zmiana załogi i repatriacja do kraju pochodzenia mają zasadnicze znaczenie dla zdrowia marynarzy a ich prawo do tego zapisane jest w Konwencji o Pracy na Morzu z 2006 roku z późniejszymi zmianami. Zdajemy sobie sprawę, że zmiana załogi dla ukraińskich marynarzy może być prawie niemożliwa ponieważ Państwowa Straż Graniczna Ukrainy zabroniła wszystkim mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat opuszczania kraju.
Obszary na Morzu Czarnym i Morzu Azowskim zostały uznane jako „obszary działań wojennych” co skutkuje podwyższeniem poziomu bezpieczeństwa. Życie marynarzy na pokładach statków na tych obszarach jest zagrożone, a jak podano kilka statków handlowych zostało ostrzelanych przez artylerię. Ta wojna pozostawia marynarzy na pastwę losu, często bez zakwaterowania i bez wynagrodzenia. Marynarze z całego świata, wszystkich narodowości, zostali porzuceni w różnych ukraińskich portach, w tym także marynarze filipińscy. Nasz ukraiński afiliant, MTWTU, poprosił pracodawców aby na prośbę marynarzy przedłużyli ich kontrakty lub umożliwili im, na ich prośbę, zejście ze statków przed wygaśnięciem ich kontraktów.
Ukraińscy kolejarze, pod groźbą bombardowania linii kolejowych, pracują dzień i noc, przewożąc uchodźców do zachodnich granic Ukrainy z Polską, Węgrami, Mołdawią i Rumunią. Ci kolejarze pracują w zintensyfikowanych rozkładach jazdy i zwiększonej ilości połączeń z obszarów konfliktu do zachodnich granic Ukrainy, przewożąc wagony wypełnione ludźmi i dostarczając z powrotem wodę, żywność i lekarstwa. Pomimo ryzyka pracownicy ci zaoferowali utworzenie korytarzy ewakuacyjnych aby ułatwić ucieczkę ludziom, szczególnie tym, którzy próbują uciec z rozdartych wojną terenów na wschodzie między Donieckiem a Mariupolem.
Wojna na Ukrainie pozostawiła wielu pracowników lotnictwa bez wsparcia ze strony pracodawców i bez zakwaterowania czy wynagrodzenia. Do ostatniej chwili, ryzykując bezpieczeństwo załogi i pasażerów, oportunistyczne linie lotnicze utrzymywały loty do i z Ukrainy, pomimo, że wiedziały o nadchodzących zagrożeniach i sankcjach. Inne linie lotnicze wykorzystują wojnę jako okazję do zachęcania pasażerów do podróżowania przez ich węzły przesiadkowe a nie przez UE i nadal zezwalają rosyjskim samolotom na tranzyt w ich przestrzeni powietrznej. Wyłączenie ruchu lotniczego doprowadziło również do wydłużenia, o około 5 godzin, tras samolotów omijających rosyjską i ukraińską przestrzeń powietrzną a tym samym wydłużyło czas pracy personelu pokładowego i pilotów. Bezpieczeństwo samolotów podczas przelatywania nad lub w pobliżu stref wojennych jest poważnie zagrożone. Główną troską musi pozostać bezpieczeństwo załogi i pasażerów a cała przestrzeń powietrzna nad lub w pobliżu jakiejkolwiek formy konfliktu powinna pozostać zamknięta aż do czasu jego zakończenia. ETF będzie badać i promować metody wykorzystania lotnictwa do wspierania przemieszczania się uchodźców po Europie oraz dostarczania pomocy humanitarnej tak szybko, jak to tylko możliwe.
Wyłączenie ruchu lotniczego nad Ukrainą spowodowało trudności w dotarciu z pomocą do miejsca przeznaczenia na Ukrainie. Pomoc trafia najpierw do Polski skąd kierowcy ciężarówek, wielu z nich jest pochodzenia ukraińskiego, przetransportowują towary przez granicę. Transport drogowy jest często ostatnią możliwą opcją transportu a kierowcy ciężarówek często ryzykują życiem aby zaopatrywać obszary z pierwszej linii frontu.
Tysiące kierowców ciężarówek, w szczególności wielu obywateli ukraińskich, zostało unieruchomionych w całej Europie, ponieważ firmy transportowe dla których pracują nie są w stanie, z wielu różnych powodów, np. sfinansować opłat paliwowych czy drogowych. Wiele firm logistycznych i transportowych z siedzibą w Unii Europejskiej (UE) korzysta z usług pracowników z państw trzecich – takich jak właśnie kierowcy ciężarówek z Ukrainy – i w wielu przypadkach odnotowano doniesienia o nadużyciach wobec tych pracowników oraz łamanie ich praw.
Powyżej przedstawiono tylko niektóre z bezpośrednich skutków, jakie wojna wywiera na pracowników transportu. Ta lista nie oddaje niezliczonych przykładów osobistej odwagi pracowników transportu na obszarach konfliktów, którzy ułatwiają transport zaopatrzenia czy transport uchodźców. Na liście tej nie wymieniono także skutków wojny dla pracowników transportu z sąsiednich krajów ani niezliczonych aktów solidarności tych transportowców i ich związków zawodowych. Związki transportowców ETF w całej Europie pracują niestrudzenie aby pomóc pracownikom transportu, ich rodzinom i uchodźcom – zapewniając im zakwaterowanie, żywność i pomoc finansową. Naszym bezpośrednim priorytetem musi być zapewnienie wszystkim praktycznej pomocy.
Nigdy nie można pozwolić by zwyciężyły przemoc i agresja. Solidarność i pokój muszą zawsze zwyciężać.
Tłumaczenie ze strony internetowej ETF (Europejska Federacja Transportowców) z dnia 09.03.2022 roku.